zdążyłem uwierzyć już w mysli wszystkie
pomarańczowe, czarne, złociste
a wszędzie tam widzę moralne bękarty
i wszędzie tam widzę podwójne standardy
i teraz nie wierzę już w nic.
ciągle przelewam z kielicha w kielich
życie szczęśliwe w kolejnej celi
aż wreszcie nadeszła cudowna przemiana
nie pozostało już nic do przelania
i teraz nie wierzę już w nic.
osamotniony i bez odpowiedzi
na pytania na które nie ma odpowiedzi
zazdroszczę wierzącym, zazdroszczę wiedzącym
zazroszczę tym pewnym i obchodzącym
a sam nie wierzę już w nic
zdążyłem uwierzyć już w mysli wszystkie
pomarańczowe, czarne, złociste
a wszędzie tam widzę moralne bękarty
a w sobie wciąż widzę podwójne standardy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Lubię to :D
OdpowiedzUsuń